wypornosc ciala w wodzie

Image via Wikipedia

Witaj,
dzisiaj chciałbym poruszyć kolejny temat który należy do podstaw pływania. Mianowicie chodzi o wyporność ciała w wodzie.
Umiesz już bez strachu zanurzyć głowę wodzie. Umiesz także wypuszczać powietrze w wodzie. Teraz przejdziemy do opanowania leżenia na wodzie 🙂

Teoria leżenia na wodzie

Trochę teorii nie zaszkodzi.
Jeśli uważasz iż teoria nie jest Ci potrzebna możesz śmiało ominąć tą sekcję. Osobiście uważam, iż teoria jest ważną częścią całego obrazu i sam bym jej nie omijał.

Człowiek naturalnie unosi się na wodzie. Wynika to z tłuszczu zawartego w organizmie oraz z powodu istnienia płuc. Oba elementy pomagają nam w unoszeniu się na wodzie.
Niestety nie do końca jest tak różowo. Kobiety z powodu większej ilości tłuszczu w biodrach oraz udach unoszą się na wodzie leżąc na plecach. Mężczyźni teoretycznie też to potrafią jednak z większym trudem.
Ja np. jestem przypadkiem który pozbawiony jest tej cechy. Innymi słowy bez ruchu nogami nie unoszę się 🙂
Jeśli chodzi o leżenie na brzuchu zauważyłem iż mężczyznom ta umiejętność przychodzi łatwiej.

Samo leżenie polega na dosłownym położeniu się na wodzie. Linia wody w przypadku wody będzie powyżej uszu także nie należy się bać faktu iż nasze uszy są pod wodą(chodzi o leżenie na plecach).

Praktyka podstaw leżenia na wodzie

Skończyliśmy teorię, teraz czas na praktykę.
Wstęp teoretyczny troszkę wyszedł poza podstawy. Jeśli chodzi o praktykę to spokojnie zaczniemy delikatnie.
W moim odczuciu łatwiej oswoić się z wizją leżenia na brzuchu i właśnie dlatego od tego zacznę.

Wpierw przygotujmy sobie grunt do naszych ćwiczeń.
Potrzebujemy basenu/jeziora, ogólnie zbiornika wodnego w którym będziemy mieli trochę miejsca do naszych prób.
Głębokość dobieramy do naszej pewności siebie. Najpłytsza opcja to wysokość pępka kiedy klęczymy, a najgłębsza kiedy stoimy. Innymi słowy każdy dopasuje głębokość do swojej śmiałości.
Kolejnym elementem jest możliwość odepchnięcia się. W przypadku basenu będzie to ściana basenu, w przypadku jeziora np. słup pomostu.

Dobra dużo tego tekstu 😉 Co chciałem przekazać? Stajemy w wodzie tak do pępka i odpychamy się od ściany by poruszać się po powierzchni wody jak motorówka. Podkreślam jak motorówka, a nie jak bomba spadająca do wody 😉

Ok, po co wykonujemy ten ruch? W celu uzmysłowienia sobie uczucia jak to jest przemieszczać się po powierzchni wody. Możesz sobie zadać pytanie, co jeśli woda będzie chciała mi się dostać przez nos? Ćwiczyliśmy już spokojny wydech nosem także uznaję iż umiesz sobie radzić z tym problemem. W celu wydłużenia czasu bycia motorówką możesz spokojnie ruszać stopami by dodać sobie trochę napędu 😉

Reasumując, nauczyliśmy się dzisiaj ślizgu w wodzie. Pokazał on nam, że nie idziemy od razu na dno jak kamień rzucony w wodę.

Jeśli masz jakieś pytania śmiało zadaj je w komentarzu 🙂